AFTERMATH PL

szyszka

Moderator

Dołączył: 2018-02-04

Liczba postów: 2

Moje spostrzeżenia na temat punktacji wojny

Wojna-oszaleli z punktacją

Wybaczcie chaotyczność tego wpisu, ale nie chcę, żeby mi coś umknęło. A i nie będzie to wpis anonimowy, nie będę zasłaniać nicków. Czekam na lincz w komentarzach i na Wasze opinie.
Dobra pierwszą podstawową sprawą jest punktacja za danego przeciwnika.
Znajduje się ona pod drużyną przeciwnika, gdy wejdziemy w dane na jego temat:

Widzimy, że za przeciwnika o sile 3324 możemy zdobyć jeszcze 32 pkt, a kiedy uda nam sie ubić wszystkich bohaterów kolejne 32 pkt(punkty bonusowe za zwycięstwo). Oczywiście, wraz ze wzrostem siły przeciwnika wzrasta też ilość punktów za ubicie jego drużyny obronnej, chociaż to też nie zawsze, raczej zależy to od poziomu postaci, ilości gwiazdek oddziałów i pewnie innych czynników, na których temat nie mam jeszcze pojęcia. Zauważmy za to, że ilość pkt do zdobycia jest podawana przy starcie, zanim wybierzemy drużynę obronną, więc nie ważnym jest czy uderzymy najsilniejszymi, czy pomidorami, ważne natomiast jest to czy ubijemy.

Za Wiewióreczkę natomiast możemy zdobyć 38 pkt za bohaterów plus 38 bonusu za dobicie drużyny, a jego siła to już 3503 (swoją drogą zazdroszczę mu Colena *.*), a niżej mamy jeszcze supermocną Jennę, za którą dostaniemy mniej punktów (łącznie max 67) niż za pana Wiewiórkę, chociaż ma większą siłę, ale nie ma zmaksowanego jednego z bohaterów, więc to przypuszczalnie może mieć wpływ na punkty do zdobycia.

Dobra, przejdę  do potwierdzenia hipotezy. (Chyba inżynierkę z gry napisze, a co xD). Ja przeprowadziłam atak na całkiem miłego przeciwnika, którego zobaczycie niżej \/

Widać że ogólnie mogłam sobie nabić 72 pkt, gdybym zabiła wszystkich na raz a odradzająca szmata nie użyłaby swojej mocy. Oczywiście zycie nie jest kolorowe i po zużyciu najmocniejszej ekipy do ubicia został jakże słodko wyglądający Magni. Wkurzyłam się niemiłosiernie, ale mniejsza. Za ten atak dostałam 32 pkt (screen poniżej szyszka vs Regentau).

Pomyślałam, że Niemcom nie popuszczę i zaczęłam bić go pomidorami. Po 3 zielonych, przeciwnych do niebieskiego. Za pierwszym razem klocki mi się nie ułożyły, stąd 4 pkt, ale za drugim razem ubiłam gnoja, uzyskując 37 pkt. Łącznie zyskałam 73 pkt, mógł być ten 1 pkt za to, że fioletowa sucz zdążyła raz uzdrowić innych. Ale to przypuszczenia czyste.

Mój atak przeanalizowany, kolejnym dobrym przykładem jest atak konsjerza na oobod.... coś tam (swoją drogą gratulacje Kons ). Przeciwnik podejrzewam, że łacznia na początku mógł dać jakieś 66-67 pkt, skoro bonus ma za 33. (teraz jest ubita drużyna więc juz niz za nią nie dostaniemy stąd zero na górze)

Konsjerz też był go na trzy razy łącznie uzyskując 68 pkt. Podejrzewam, że za 1 razem go nadszarpnął, drugim zbił większość a za trzecim ukończył, niżej statystyki. Tak było Kons?

W aktulanej chwili przeciwnik Seuchenv0gel ma nadszarpniętą drużynę i tutaj zobaczyć możemy, że faktycznie pkt za ubicie jego drużyny się zmniejszyły, ale bonus został ten sam. Pokazuje to przed wyborem drużyny atakującej, więc jak ktoś chce może go zjechać i dwójkami, o ile da rade. Stąd mogę wnioskować, że nie ważne czym ubijemy, ważne aby ubić bo punkty te same.

Bazując na tym, staje się dla mnie jasne dlaczego za 1 bohatera 1* nieulepszonego, dokładniej za ubicie Famasa, przeciwnicy dostają po 4 pkt. Nie ważne czym uderzą, wojna jest na dużym poziomie i punkty muszą być liczone w miarę sprawiedliwie w zależności od siły drużyny broniącej. Poniżej screen potwierdzający, że za ubicie Famasa dostali 4 pkt.

Dobra, podsumowując chyba wiadomo, dlaczego raz dostaje się 74 za uwalenie całej drużyny, raz 6 pkt za ubicie jednego bohatera, raz 27 za ubicie 4 z 5, a raz 37 za ubicie jednego i ostatniego bohatera. Mam nadzieję, że wyraziłam się w miarę jasno. Pewnie nie mam racji , ale wytłumaczenie jest całkiem logiczne, więc zostaje mi poddać je Waszej ocenie i czekać na linczowanie. Dziękuję, życzę miłego dnia

PS. Przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne, interpunkcyjne, stylistyczne, leksykalne, gramatyczne, ale humanistka to ja nigdy nie byłam

PS2. Chyba wiem od czego zależy różnica 1-3 pkt na ubitej drużynie względem jednego a kilku bić, otóż być może zależy to od zaokrąglenia punktów.

Ostatnio edytowany przez szyszka (2018-03-18 16:03:24)

fragless

Użytkownik

Dołączył: 2018-02-25

Liczba postów: 6

Odp: Moje spostrzeżenia na temat punktacji wojny

To co na next war wystawiamy same jedynki?

szyszka

Moderator

Dołączył: 2018-02-04

Liczba postów: 2

Odp: Moje spostrzeżenia na temat punktacji wojny

Frag, wątpię żeby to poskutkowało dobrze, podejrzewam, że musi być chociaż jedna super-silna drużyna, żeby do niej porównywane były te jedynki, bo nie wiem czy w innym wypadku z tych jedynek nie policzy po np 20 pkt, można spróbować, ale nie wiem jak jest przy wojnach na niższym poziomie, ktoś był może niższym kontem i jest w stanie powiedzieć po ile tam chodziło ubicie jednej druzyny? czy punktacja jest ogolna czy raczej zależy od druzyn uczestnikow?

keregrin

Administrator

Dołączył: 2018-02-03

Liczba postów: 7

Odp: Moje spostrzeżenia na temat punktacji wojny

jak wystawicie same jedynki to Was wszystkich zabiją w 10 minut a to oznacza koniec wojny i przegraną. Przypomnę że wygrywa się jak się ubije wszystkich wrogów zanim któryś się odrodzi, lub na punkty jeśli nikt nie osiągnie wybicia wszystkich wrogów. Wstawianie drużyny z 1* ułatwia wrogowi ubicie Was wszystkich. pozdrawiam